
DOZ Maraton
28 kwietnia 2025
I lecimy z relacją z DOZ Maraton ŁódźAle nas tam było!I ilość przełożyła się na jakość. I mówimy to bez zbędnych uprzejmości…Zaczynamy od dystansu królewskiego:
Szymon mega praca, o czym już pisaliśmy. Mariusz po remoncie. Nie ciała tym razem. Cel osiągnięty i wreszcie zadowolony z długiego wybiegania
Życiówka Piotrka Włodarczyka. To bardzo dobry prognostyk na nowy sezon
Angela mega czas i druga łodzianka! 3:20 budzi respekt jak stąd do Los Angeles
Marcin Dylik kontrolny maraton pod Hardą. Jak zwykle z mega energią i byk to jego 6 start w DOZ.
Andrzej Krawiec w debiucie. Wielki szacunek za postęp i konsekwencję Andrzej!
Kolejnym debiutantem na królewskim dystansie był Damian. Nasz nieoszlifowany jeszcze diament spokojnie zszedł poniżej 4h.
Marcin Masłowski, mimo braku długich wybiegań (wina trenera
) ciągle na poziomie, jaki dla wielu jest marzeniem. System wśród kobiet rozwaliła Iza Marciniak. Czas grubo poniżej granicy 4h. Szacun ogromny.
I kolejny debiutant, Rafał. Marzenie spełnione, kolejny krok w sportowym życiu zrobiony z przytupem
I Łukasz, nasz nowy nabytek z rynku wolnych agentów
W tym roku debiut na Ironman, więc maraton był naprawdę udany. Zwłaszcza, że pierwszy
Pora na pochwały za bieg na 10km…
System rozwalił Łukasz Brzeziński. 42 minuty! Nikt się nie spodziewał, że umie tak szybko bez piwa! Cztery minuty później na metę galancie wpadł Piotrek Galanciak. Gratulacje
Za nim dobiegł Bartek Lewocha. Sześć tygodni przygotowań po powrocie do sportu i wynik jak marzenie
Treningowo ruszył Robert Marciniak. Wkrótce mocniejszy start, więc rozruch w sam raz
I nasza Paulinka. Cieszy nas, że na dobre wracasz do sportu. I to z bardzo fajnym wynikiem.
I Marcin vel Kazek. Na luzaku. Ze stoickim spokojem. Czyli tak jak lubi i jak miało być.
Wielkie gratulacje dla Was WSZYSTKICH. Niezależnie od dystansu.
Niezależnie od czasu.
Sport jest piękny.
Trenowanie zdrowe.
Zawody cementują pasję.A teraz zbliża się nie mniej ciekawy weekend.Pabianice
Kudowa Zdrój
Paryż