Adrian Wrzeszcz

Czołem. Mam na imię Adrian. Lubię o sobie myśleć jako o człowieku renesansu. Mam wspaniałą i wyrozumiałą rodzinę, więc trenuję już wiele lat triathlon, biegi uliczne, biegi na nartach, strzelanie, klepanie klawiatury, głaskanie gitary, ogrodnictwo i renowację antyków :) Jak trafnie zaobserwował Trenejro Ludwik (a miał okazję obserwować mnie przez kilka ładnych lat) jestem praktykującym wyznawcą Stoicyzmu, więc staram się utrzymać stan spokojnego szczęścia niezależnie od zewnętrznych warunków...haha...na przykład podczas zawodów IM. I zawsze się cieszę ze wspólnych treningów, startów, kibicowania i biesiad z Ludwikiem, zawodnikami HTF'u wraz z ich rodzinami.