Sylwia Osyda

Cześć! Jestem Sylwia i jestem żywym dowodem na to, że chcieć to móc! Jeszcze dwa lata temu moim jedynym stylem w pływaniu była żabka dyrektorska, a jak były potrzebne okulary do pływania to tylko przeciwsłoneczne (sic!). Triathlon kusił mnie od dawna, a że miałam już dosyć robienia sobie wymówek (żabka dyrektorska + okulary przeciwsłoneczne raczej na zawody się nie nadają, chociaż...), powiedziałam w końcu "jak nie teraz to kiedy?" …i tak znalazłam się tutaj.